Menu
Counter-Strike
|
Wstęp(Condition-Zero) I. Misje Pierwszym wykonawcą ConditionZero miał być Gearbox Software znana z tworzenia oficjalnych modów dla Half-Life'a (Opposing Force i Blu Shift) niestety nie mogło poprowadzić projektu do końca, ponieważ VALVE uznało ze Gearbox nie jest w odpowiednim stanie (zwolnienie pracowników i pogorszenie jakości gier przez nic stworzone). VALVe postanowiło przekazać projekt Condition Zero w ręce RITUAL'a, a ten dokończył projekt. Przechodząc do rzeczy ritual stworzył własne misje, w których gracz w każdej misji wciela się w dowódcę innego oddziału antyterrorystycznego. VALVe miało jednak inne wyobrażenie kampanii w ConditionZero chciałoby gracz nie mający dostępu do Internetu mógł grając z botami poczuć się jak na prawdziwej "kanterstrajkowej" arenie. Zadanie te udało się VALVe głownie za sprawa botów. Jednak VALVe nie wywaliło zupełnie do kosza misji ritual'a, ponieważ przy instalacji condition zero mamy do wyboru czy chcemy zainstalować misje ritual'a nazwane przez valve deleted scenes. VALVe mission - Jak już wspomniałem valve stworzyło tryb rozgrywki jak najbardziej przypominający grę sieciowa. Zaczynając, na początku po stworzeniu swego własnego profilu możemy wybrać jeden z czterech poziomów trudności (easy, normal, hard i expert). O ile pierwsze trzy poziomy trudności nie powinny sprawić najmniejszych problemów to w trybie expert nawet gracz z największym skilem i doświadczeniem mogą mieć problemy. Cala kampania podzielona jest na sześć fragmentów w skład, którego wchodzą po trzy mapy. Po wybraniu misji z danego fragmentu przechodzimy do okna wybory kompanów. Nasi towarzysze są również podzielenie na kategorie tym razem po względem skila. Jest 5 poziomów skilla każdy kosztuje odpowiednią ilość reputacji, w naszej drużynie możemy mieć maksymalnie 5 kompanów. Same misje wyglądają w ten sposób ze mamy wykonać jakieś zadanie np. zabić 3 z m4a1 bez śmierci, uwolnić 3 zakładników i przeżyć, zabić 3 w jednej rundzie z Bullpop'a(stayer) itd.... nie będę dokładnie opisywał misji, ponieważ te będą szczegółowo opisane w solucji na naszej stronie już wkrótce. Niestety w tym trybie nie ujrzymy nowych broni czy choćby ładniejszych skinów i modeli postaci. Po ukończeniu całego trybu rozgrywki dostajemy odznaczeni, czyli medale w sumie możemy dostać 4 i szpanować, jacy to z nas wymiatacze;). Ritual mission - W deleted scenes w każdej misji, w pięciu różnych państwach (USA, Argentyna, Rosja, Irak, Japonia) wcielamy się w inny oddział antyterrorystyczny (SAS UK, SEAL USA, GSG9 GERMANY, SPETSNAZ Rosja, GIGN Francja i NPA, czyli narodowa agencja policyjna chyba z Japonii). Do dyspozycji dostajemy także zestaw broni znany z Counter-Strike'a, a także kilka zupełnie nowych takich jak wyrzutnie rakiet LAW, koktajl molotowa i maczeta (z tych 2 jednak nie będziemy mogli korzystać, a także narzędzia do cichego rozwalania zamków (czytaj lutownice :) ), i mini kamerkę do patrzenia co dzieje się tam gdzie nie możemy bezpiecznie spojrzeć. W deleted scenes dostajemy także nowe znacznie ładniejsze bronie i ekwipunek. Będziemy mogli także przejechać się kilkoma pojazdami takimi jak, helikoptery i różnego rodzaju pojazdy opancerzone. II. Boty Boty to chyba to, co sprawia ze w kampanii valve czujemy się jak podczas prawdziwej rozgrywki sieciowej. Boty stworzyła firma TurtleRock Studios. CSBot, bo tak został nazwany bot stworzony przez ta firmę pozostawia wszystkie inne nie oficjalne boty jak np. pod.bot'y i wiele innych takich, które mogą się schować ze wstydy ponieważ CSBot bije każdego na lep, na głowę pod każdym względem. Przechodząc do samej gry tych rewolucyjnych, bot'ów nie przesądzają one zbyt bardzo z AIM'em, czyli strzelaniem nam head'ów z 2 końca mapy, ale robią to jakby naturalnie wykorzystując płynny system nacelowywyania, a nie ten, w którym porusza się tylko celownik. Boty potrafią się także komunikować zarówno za pomocą zwykłych wbudowanych komend, a także komunikacji głosowej. Boty potrafią wykonywać polecenia, które im wydamy, a także je akceptować lub negować. III. Multiplayer Tryb, multi player właściwie się nie zmienił. W ConditionZero dostajemy do dyspozycji 18 map, które dzielą się na 2 kategorie a mianowicie na całkiem nowe i tylko odnowione. Nowe: -de_fastline_cz -de_stadium_cz -de_tides_cz -cs_downed_cz Odnowione: -de_dust_cz -cs_italy_cz -cs_militia_cz -cs_office_cz -de_airstrip_cz -de_aztec_cz -de_cbble_cz -de_chateau_cz -de_dust2_cz -de_inferno_cz -de_piranesi_cz -de_prodigy_cz -cs_havana_cz -de_torn_cz Tryb, multi to, co już znamy od ponad 5 lat, czyli po prostu "Najlepsza sieciowa gra akcji" nic dodać nic ująć. Niestety będziemy zmuszeni łączyć się do internetowych serwerów za pośrednictwem STEAM'a, co dla mnie jest dość uciążliwe. Jednak już po krótkiej chwili uświadomilem sobie, że było warto. IV. Wydajność...? ConditionZero stworzono na enginie niejednokrotni już sprawdzonego i nagradzanego Half-Life'a jednak ten wieloletni już engin strasznie się nad wytęża na tej grze. Engin musi sobie radzić z dość skomplikowanym algorytmem botów, które towarzyszyć nam będą podczas gry pojedynczej. Silnik Half-Life'a musi sobie tez radzić z wyświetlaniem skomplikowanych map, co uczyniło valve podczas ich upiększania i na końcu tekstury na tychże mapach. Sprawia to, że czasami gra jest niestabilna a gra na minimalnych wymaganiach sprzętowych właściwie niema sensu. V. Podsumowanie... Podsumowując, w pudełku z ConditionZero dostajemy dwie kampanie, które na pewno zapewnia nam wiele godzin emocjonującej gry, Counter-Strike w wersji 1.6, i dodatkową płytkę z wszystkimi opublikowanymi filmikami z Half-Life'a 2, a także key'a i instrukcje. Moim zdaniem ConditionZero wart jest poświęcenia mu, choć trochę naszego cennego czasu, zapewniam was ze czas, jaki na niego poświęcicie nie uznacie za stracony. Mi to wystarcza za wynagrodzenie, za ten, dlugi czas, który panowie z VALVe przeciągali premierę.
|
Reklama
|